Witajcie!
Niestety z bólem w sercu muszę przyznać, że nie mam ogrodu :) ale często marzę o tym jak by wyglądał. Nie ma to wcale związku z moim zawodem jak można by przypuszczać :), chociaż... tak właśnie teraz myślę, że najpierw podejrzewać będzie się o takie myśli właśnie architekta krajobrazu a dopiero potem np. weterynarza :) - zakładając oczywiście, że ten nie planuje właśnie swojego ogrodu :). Z tego względu, że kocham kwiaty, byłby to na pewno ogród w przeważającej części bylinowy. Lekki, swojski, ale okiełznany. Mój mąż na pewno dopilnowałby tego, aby znalazły się w nim też krzewy, które byłyby schronieniem i źródłem pożywienia dla ptaków. Póki co, wyżywam się co roku na balkonie, obsadzając wszelkie skrzyneczki i korytka roślinami sezonowymi, co i tak sprawia mi dużą frajdę. Mój mężu sam wykonał i zawiesił na balkonie budkę lęgową dla wróbli, które tylko w zeszłym roku miały aż trzy lęgi!
Podobnie jak moje myśli o ogrodach, moje wianki są bardzo kwieciste, staram się aby wyglądały jak "wycinek" takiego ogrodu... minus ich jest taki, że nie pachną jak kwiaty zerwane w ogrodzie :). Myślę, że to bardzo poważny minus :).
W Wągrowcu możliwy odbiór osobisty
Pozdrawiam serdecznie i życzę słonecznego weekendu!
Kalina :)
Niestety z bólem w sercu muszę przyznać, że nie mam ogrodu :) ale często marzę o tym jak by wyglądał. Nie ma to wcale związku z moim zawodem jak można by przypuszczać :), chociaż... tak właśnie teraz myślę, że najpierw podejrzewać będzie się o takie myśli właśnie architekta krajobrazu a dopiero potem np. weterynarza :) - zakładając oczywiście, że ten nie planuje właśnie swojego ogrodu :). Z tego względu, że kocham kwiaty, byłby to na pewno ogród w przeważającej części bylinowy. Lekki, swojski, ale okiełznany. Mój mąż na pewno dopilnowałby tego, aby znalazły się w nim też krzewy, które byłyby schronieniem i źródłem pożywienia dla ptaków. Póki co, wyżywam się co roku na balkonie, obsadzając wszelkie skrzyneczki i korytka roślinami sezonowymi, co i tak sprawia mi dużą frajdę. Mój mężu sam wykonał i zawiesił na balkonie budkę lęgową dla wróbli, które tylko w zeszłym roku miały aż trzy lęgi!
Podobnie jak moje myśli o ogrodach, moje wianki są bardzo kwieciste, staram się aby wyglądały jak "wycinek" takiego ogrodu... minus ich jest taki, że nie pachną jak kwiaty zerwane w ogrodzie :). Myślę, że to bardzo poważny minus :).
Nr 47
 |
| Kliknij zdjęcie, aby powiększyć |
 |
| Kliknij zdjęcie, aby powiększyć |
 |
| Kliknij zdjęcie, aby powiększyć |
 |
| Kliknij zdjęcie, aby powiększyć |
Wianek został wykonany na podkładzie uplecionym z nieokorowanej, ciemnej wikliny. Kwiaty w seledynowo-różowych odcieniach zostały ułożone w wyraźnym półkolu. Dolna część wianka została opleciona pojedynczymi pędami, wyrastającymi spod kwiatowej kompozycji. Wśród kwiatów na pewno zauważyć można kalinę, moją imienniczkę :) wśród drobnych różyczek, kopru i jaskrów... Na jednej z gałązek przysiadł malutki ptak, dodając uroku wiankowi :). Całość zawieszona jest na trzynastu wąskich wstążkach, których kolory zostały dobrane pod kolor kwiatów.
Średnica wianka: 30 cm
Cena: 70 zł (cena zawiera 23% VAT)
Status wianka: niedostępny (możliwość wykonania podobnego)
Koszty przesyłki: (Poczta Polska - paczka ekonomiczna 14.40 zł, priorytetowa 16.90 zł).Cena: 70 zł (cena zawiera 23% VAT)
Status wianka: niedostępny (możliwość wykonania podobnego)
W Wągrowcu możliwy odbiór osobisty
Pozdrawiam serdecznie i życzę słonecznego weekendu!
Kalina :)
Komentarze
Prześlij komentarz