Esencja Świąt

Cześć Kochani!

Dzisiaj pokażę Wam ostatni w tym roku wianek. Zawsze tak mówię co roku a potem wypuszczam jeszcze wianek, dwa :). No ale nie tym razem. Tak. Podjęłam męską decyzję, że pora zamknąć warsztacik na ten rok. Wianek zamykający sezon to prawdziwa perełka, taka moja osobista. Planowałam go zrobić od dawna, od dawna wiedziałam jak będzie wyglądał. Ekscytuję się tak, bo wyobrażenie udało się urzeczywistnić a to nie takie proste :).

Tak napisałam o nim na fejsbukowym profiluPamiętacie Wasze choinki z lat dzieciństwa? Kolorowe bombki o różnych rozmiarach, muchomorki, szklane domki, gwiazdorki, gwiazdki...? Moja właśnie tak wyglądała. Potem stare bombki zostały wymienione na czerwień i złoto. Dziś, kiedy mam swoją choinkę, ubieram ją podobnie jak tą, którą pamiętam z dzieciństwa. Może z wyjątkiem pierników, których teraz nie wieszam, a które zawsze będąc małą dziewczynką zjadałam prosto z gałązki . Ale mam z tamtych czasów odrapaną już pomarańczową, turkusową i zieloną bombkę, wiszą u mnie co roku. 
Dlaczego o tym piszę? Dziś w nocy (taka prawda)  zrobiłam wianek, tak myślę, że ostatni w tym sezonie. Nie ma w nim muchomorków, szklanych domków, ale jest mega kolor. Kolory, które mocno kojarzą mi się z choinkami z dawnych lat, z ciepłem światła świec i zapachem mandarynek... Ciekawe, czy będziecie mieli podobne skojarzenia.

No właśnie, ciekawe... :)

Nr 133








Podstawą jest wiklinowy, nieokorowany brązowy wianek. Na wianek składa się kilka głównych elementów: czerwone róże, szyszki, laski cynamonu i jabłuszka. Oczywiście też matowe bombki w kolorach: fioletowym, różowym, pomarańczowym i w kolorze fuksji. Elementami dodatkowymi są złote, brokatowe gwiazdki w dwóch rozmiarach, małe, złote bombki oraz plasterki suszonej pomarańczy. Wianek jest bardzo duży, dodając przy tym kolor - nie można przejść obok niego obojętnie, gwarantuję! 

Średnica wianka: 38 cm
Cena:  280 zł   200 zł
Status: dostępny



Komentarze